sobota, 3 marca 2012

Kolor w roli głównej





 Wiosenne pozdrowienia ;)

P.S.
Jak to jest z tym "Wesołego Alleluja"?

Zaczerpnęłam parę informacji na ten temat i wychodzi na to,
 że ta forma jest podobna do "masło maślane".
Przecież zwrot "alleluja" jest sam w sobie przekazem do radowania się...

Rozwiązanie tej zagadki zostawiam Wam :)
 ______________________

 Koniecznie poczytajcie komentarze!



6 komentarzy:

  1. Ależ energetyczna i radosna kartka! świetna jest!! :) i super wyglądają te obsypane brokatem kwiatki, dodają elegancji i takiej...magicznej atmosfery :))

    OdpowiedzUsuń
  2. A Alleluja, to nie chwalmy Boga? czy coś w tym guście??
    Ja tak nie wiem...idę za tłumem ;) heheh dla mnie to po prostu Wesołej Wielkanocy znaczy.

    A kartka urocza, miło na te kolory się patrzy i na świętowanie takiej fajnej rocznicy.

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo, znalazłam ładne wyjaśnienie w poradni językowej (bo gdzieżby indziej szukać:))
    cytuję:

    Wesołego Alleluja!” znaczy 'Wesołych Świąt Wielkiej Nocy!'. Forma tych życzeń nie budzi żadnych zastrzeżeń poprawnościowych. A oto uzasadnienie historycznojęzykowe: wyraz Alleluja ma źródło w Biblii i jest znany we wszystkich językach świata judeochrześcijańskiego. W języku hebrajskim Hallelū-Jāh znaczyło 'chwalcie Jahwe'; bardzo często występowało w Psalmach; pełniło tu funkcję aklamacji – zaproszenia, by modlący się oddawali cześć Bogu. Chrześcijanie posługują się tą aklamacją w ciągu całego roku liturgicznego, w momentach szczególne uroczystych, a zwłaszcza w okresie Wielkiej Nocy. Z tego właśnie powodu Alleluja staje się nazwą Świąt Wielkanocnych. Stąd życzenia Wesołego Alleluja!

    — Krystyna Długosz-Kurczabowa, Uniwersytet Warszawski

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieprawdą jest że słowo Alleluja jest używane przez cały rok liturgiczny, właśnie w czasie postu tego zwrotu się nie używa.
    "Wesołego Alleluja" to i może poprawne językowo, ale zgadzam się z tym że jeśli chodzi o sens tych słów to jest to jak "masło maślane". Słowo Alleluja nie oznacza tego samego co Wielka Noc, nie można tu stawiać znaku równości. Poprawność językowa to jedno, a aspekt religijny to drugie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna kartka :)
    Te w poprzednich postach również :)

    OdpowiedzUsuń
  6. onegdaj oglądałam Cejrowskiego, który to właśnie za głowę się łapał i mówił ze wykrzyknienie ALLELUJA znaczy -radować się- dokładniej - radujmy się! Więc sformułowanie: Wesoło się radujmy, czy tez wesołego radowania się jest tym właśnie opisanym przez Ciebie - masłem maślanym. Lepiej unikać i napisać zwykle, radosne już "Alleluja". Takie moje zdanie:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony po Was ślad obecności na moim blogu!